Jastrych wylany
Zawsze mi się wydawało, że jestem raczej zorganizowana... Ale odkąd zaczeliśmy budowę z niczym nie mogę zdążyć, nie wspominająco o ciągłym braku czasu :P Wpisy na blogu z miesięcznym opóźnieniem, no ale cóż ważne, że dziś znalazłam chwilę :)
A wiec tak jastrych został wylany 10 listopada :) niezmierne szczęście :) oficjalnie zamkneliśmy etap instalacji wewnętrznych i bierzemy się za wykańczające wykonczenia :)
Góra:
Dół:
Piwnicca:
z tego powodu, że w piwnicy mieliśmy bardzo krzywy podbeton, w niektórych miejscach mamy 15 cm styropianu i od 6 do 8 cm wylewki. Przed em wydawało mi się, że mamy strasznie wysoką i dużą piwnicę, teraz zmiejszyła się na maksa, zrobiła się bardzo przytulna :)
Po jakimś czasie nie wytrzymałam i musiałam chciaż kilka płytek rozłoźyć w salonie :D:D:D
Już nie mogę się doczekać efektu
xoxo